Instalacje i sam kocioł mam niedługo, próbowałem już różnych opcji. Jak patrze że inni mają zużycie opału na 200m2 po 3-4 tony ekodroszku, to ja na swoje 60m2 zużywam 3 tony na zimę. Zastanawiałem się, czy zawór czterodrogowy nie pomógłby w tej sytuacji. Schemat zamieszczam.
Niestety znaczną część ciepła zabiera mi podłoga, która 'kulawo' jest podpięta w dwóch pomieszczeniach (łazienka, przedsionek) do powrotu kaloryfera. W lato układ pracuje w strefach ustawionych na grzanie ciepłej wody i łazienki (dwie pory - rano i wieczorem po ok. 1 godz.), czyli w sumie bojler, kaloryfer i ta nieszczęsna jedna podłoga (nie mogę tego rozdzielić bo wszystko w płytkach i nawet nie wiem gdzie sie dostać - tak już kupiłem).
Możecie doradzić co można zrobić?
1. zawór czterodrogowy (jak go wpiąć najlepiej)
2. zmiana nastaw (tło mam wyłączone, bo więcej spalał)
3. likwidacja stref (jak zlikwiduje strefy, to z kolei kaloryfer non stop grzeje razem z podłogą)